„Niech pokarm będzie Twoim lekarstwem” - Hipokrates

niedziela, 31 października 2010

Trick or treat?


C
hoć dynia w tym czasie uśmiecha się do nas z wystaw sklepowych i imprez to także nie powinno jej zabraknąć  na naszych stołach.
Warzywo to zawiera dużo karotenu przez co dobrze wpływa na kondycję i koloryt naszej skóry. Ma bardzo mało kalorii bo tylko 32 w 100g świeżej masie. Jest bogata w witaminy z grupy B - przez co poprawia stan naszych paznokci i witaminy C, która jest naturalnym przeciwutleniaczem i wzmacnia naszą odporność. Zawiera też kompleks minerałów, szczególnie ważny magnez - bo bardzo często wypłukiwany z organizmu przez kawę.
Miąższ dyni stosowany jest również jako środek uspokajający. Nasiona dyni zawierają niezbędne dla naszego organizmu tłuszcze. Regularne jedzenie pestek dyni zapobiega zmianom miażdżycowym. Mają one także działanie przeciw pasożytnicze (świeże).

Pudding z dyni
Składniki:

♥ 450 g miąższu dyni
♥ 700 ml mleka (nie UHT!)
♥ 140 g cukru brązowego
♥ 20 ml syropu klonowego
♥ 1/2 laski wanilii
♥ 2 organiczne jajka

Do podania:
sos waniliowy, anyż gwiazdkowy, laski wanilii

Miąższ dyni pokrajać w kostkę i gotować z mlekiem, cukrem, syropem i miąższem wanilii na małym ogniu przez 40 min. Ostudzić, zmiksować, wymieszać z jajkami.
Masą napełnić foremki i wstawić je do szerokiego rondla z gorącą wodą, sięgającą centymetr poniżej brzegu foremek.
Garnek wstawić do piekarnika nastawionego na 120°C i ogrzewać przez 50 minut.
Wyjąć foremki z kąpieli wodnej i ostudzić pudding. Ostrym nożem oddzielić od foremek i wyłożyć na talerzyki. Podawać najlepiej z sosem waniliowym, udekorować gwiazdami anyżu i laskami wanilii.
Smacznego!
Have a faBOOlous Halloween!:)
Luv,
A.

sobota, 30 października 2010

Mądrość natury...


NEEM

Z jego botaniczna nazwą Azadirachta indica jest znanym w Indiach ziołem, a ze względu na swoje pozytywne dla organizmu właściwości coraz częściej używanym w innym miejscach świata.W Indiach jest uznawane za roślinę święta niestety w Polsce jeszcze mało znaną i co za tym idzie mało docenianą.
Znany głownie z tego, że czyści krew, działa antyseptycznie, bakteriobójczo, zmniejsza poziom cukru we krwi itp.
Każda jego część odpowiada za inne magiczne jego działanie, wykorzystywane są zarówno liście, gałęzie jak i kwiaty.
NEEM DLA SKÓRY
Zioło to ma zbawienny wpływ na kondycję naszej skóry, która codziennie narażona jest na działanie toksyn atakujących ja od wewnątrz jak i od zewnątrz. Leczy wszelkie dolegliwości skórne takie jak rozszerzone pory, trądzik. Poprawia ukrwienie przez co nasza skóra wygląda na wypoczętą. Olej z neem jest wspaniałym środkiem kojącym dla skóry podrażnionej bądź bardzo suchej ze względu na swoje nawilżające właściwości.
NEEM DLA CUKRZYKÓW
Obniża on poziom cukru. Polecam kupić neem w liściach i przyrządzić go wraz z cytryną. Pić powinno się codziennie po szklance - efekty zauważalne już po 2 tygodniach kuracji!
NEEM DLA ZDROWIA
Znacznie obniża on poziom złego cholesterolu, obniża ciśnienie i zmniejsza możliwość wystąpienia zakrzepów krwi.
Zwiększa odporność organizmu, zmniejsza ból stawów.
NEEM DLA WŁOSÓW
Dla zdrowej skóry głowy szczególnie polecam olej z neem, który pozostawiamy na noc i rano myjemy głowę organicznym szamponem. Neem likwiduje również łupież, świetnie radzi sobie także ze swędzącą skórą głowy. Ogranicza siwienie i wypadanie włosów. Sprawia, że włosy są gęstsze i zdrowsze.
TU KUPISZ NEEM!
http://www.jiaogulan.pl/cennik.html

Happy weekend everyone!:)
Luv,
A.

środa, 27 października 2010

Now life has killed the dream I dreamed...


 Wszyscy potrzebujemy snu i nie możemy bez niego żyć ale nie wszyscy o nim dużo wiemy...
Przeciętnie dorosły człowiek potrzebuje 7-8h snu na dobę w tym czasie wydaje nam się, że odpoczywamy, a tak naprawdę każda nasza komórka ciała ciężko pracuje. W czasie tych godzin organizm podejmuje wszelkie działania naprawcze i regeneracyjne. Sen ma także ogromne znaczenie mentalne, wszelkie nabyte informacje i przetworzone fakty zostają podczas niego zachowane.
Najważniejszy sen to ten miedzy godziną 10p.m. a 2a.m.!
Przed snem powinniśmy zadbać o to by sypialnia została wywietrzona, nie powinniśmy intensywnie ćwiczyć ani myśleć o problemach. Osobiście radzę by przed zaśnięciem zawsze powiedzieć kocham do osób, które darzymy tym szczególnym uczuciem, pomyśleć o tym czego się nauczyliśmy tego dnia, co z niego wynieśliśmy i co nam się dobrego przydarzyło. Można zacząć od najbardziej trywialnych spraw z czasem dzięki temu ćwiczeniu zaczniemy doceniać najdrobniejszy gest: może to być uśmiech osoby przechodzącej nieopodal nas lub ciepłe słowa sprzedawczyni ze sklepu tuż obok...
Gdy nie możemy zasnąć radzę nie liczyć owieczek w łóżku bądź okruszków po ostatnio zjedzonych herbatnikach ale spróbować się odprężyć - dobrym sposobem są ćwiczenia oddechowe (które niebawem tutaj zamieszczę), zaparzyć sobie organiczną melissę lub zjeść banana. Nie należy spożywać herbat z kofeiną takich jak np. Rooibos, pić kawy i jeść tłustych potraw (btw po zjedzeniu ciężkostrawnej kolacji tuż przed snem możemy się spodziewać różnych nie do końca miłych niespodzianek następnego dnia bo jak wiadomo z czym nie upora się nasza wątroba - tego pozbędzie się przez skórę!). Najlepiej przyzwyczaić organizm do w miarę jak najbardziej to możliwe stałych godzin snu, co więcej nie zaleca się traktowania łóżka jako biurka, fotela i innych części wyposażenia meblowego - powinno ono służyć jedynie swojemu przeznaczeniu.
Niedobór snu hamuje naszą kreatywność, proces myślenia i zapamiętywania. Większość chorób psychicznych prowadzi do problemów z zasypianiem, ostatnie badania dowiodły, że działa to tak samo w drugą stronę - niedobór snu może prowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń mózgu i zaburzeń psychicznych.

*Czy wiesz, że:
-dzieci śpią od 14 nawet do 16h dziennie!
-najnowsze badania amerykańskie sugerują, że przesypiając w nocy od 5 do 6,5 godzin możemy sobie zapewnić najdłuższe życie
-wzrost i naprawa uszkodzonych tkanek ciała odbywa się w ciągu 3-4 godzin głębokiego snu
-Leonardo da Vinci spał po kwadransie co kilka godzin
-w czasie całego swojego życia człowiek przesypia około 20 lat!
Śpijcie smacznie!
Luv,
A.

wtorek, 26 października 2010

Biała śmierć...

 
   J
ak często wykluczamy cukier i mówimy ''ja nie słodzę!''?
Czy naprawdę?
Nie zdajemy sobie sprawy, że w 60% naszej konsumpcji cukru jest to nieświadome jego spożywanie w produktach spożywczych (niekoniecznie słodyczach). Produkty z jego dodatkiem sprawiają, że nasz poziom cukru we krwi gwałtownie wzrasta po czym po chwili spada co prowadzi do ciągłego rozdrażnienia, napadów głodu, apatii a nawet depresji.
Cierpi na tym również nasz system immunologiczny, wzrost hormonów zostaje zatrzymany ze względu na wysoki indeks glikemiczny pożywienia. Nasz organizm do strawienia słodkości zużywa swoje własne zapasy niezbędnych substancji odżywczych.
Warto wiedzieć, że cukier:
★ powoduje choroby serca
★ zmniejsza wrażliwość na insulinę
★ powoduje alergię
★ zwiększa gwałtownie ciśnienie krwi podczas ciąży
★ zwiększa objętość nerek i powoduje w nich patologiczne zmiany
★ zwiększa poziom adrenaliny u dzieci
★ zakłóca balans mineralny organizmu
★ może być przyczyną bólów głowy (w tym migreny)
★ zaburza procesy myślenia

Stwierdzono również bezpośredni wpływ cukru na rozwój raka w komórkach. Terapie antyrakowe oprócz suplementacji, odpowiedniej diety i aktywności fizycznej kładą ogromny nacisk na utrzymanie u pacjenta stałego poziomu cukru we krwi.
Spożywanie cukru w dużej ilości pozbawia nas witamin, minerałów i enzymów.
Spożywanie gum z cukrem ma fatalne w skutkach działanie na nasze zęby. Co warto przypomnieć guma do żucia nawet ta bez cukru (i mam nadzieję bez ASPARTAMU!) powinna być żuta nie dłużej niż kilka minut, dłuższe żucie gum nie tylko jest niewskazane ze względu na naszą szczękę jak również na żołądek, który produkuje w tym czasie soki trawienne. Dlatego też godzinnym amatorom żucia gumy radzę wykreślić motto żuję bo nie mam nic lepszego do roboty.Cukier także wpływa znacznie na procesy starzenia się organizmu - nie dość, że nie wnosi do niego żadnych substancji odżywczych i nie ma prozdrowotnych właściwości to jeszcze pozbawia go wszystkiego co potrzebne do tego by dobrze się czuć i emanować zdrowiem!
Cukier ma właściwości silnie uzależniające więc gdy mamy ochotę na coś słodkiego lepiej zaspokoić ją owocem, ciemną czekoladą lub jakimś przyrządzonym przez siebie deserem.
Trzymajcie się ciepło!
Luv,
A.

Mleko sojowe - zrób to sam!

 
   M
leko sojowe to świetne źródło łatwo przyswajalnego białka i witamin z grupy B. Jest źródłem węglowodanów i najzdrowszych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Nie zawiera laktozy więc śmiało może być spożywana przez osoby nietolerujące produktów mlecznych.
Soja posiada także właściwości antymiażdżycowe i podwyższające odporność organizmu co jest bardzo ważne jesienią. Regularne picie mleka sojowego ma właściwości antyrakowe. Mleko sojowe stabilizuje poziom glukozy we krwi – jest wiec produktem idealnym dla cukrzyków.
Jak go przyrządzić:


Składniki
  • 350g suchego ziarna soi
  • woda

    Ziarno soi zalewamy trzykrotnie większą ilością wody i zostawiamy na noc, aby napęczniało. Rano płuczemy ziarno, zalewamy 3 szklankami wody i całość miksujemy na gładką, kremowa masę. W międzyczasie w dużym garnku zagotowujemy 10 szklanek wody. Do gotującej się wody dodajemy zmiksowaną soję i doprowadzamy całość do wrzenia. To powoduje, że nad gotującą się mieszaniną tworzy się piana. Kiedy piana podniesie się podlewamy odrobiną zimnej wody, by opadła. Robimy tak 3 razy. Wyłączamy następnie źródło ciepła i całość przecedzamy na gęstym sitku. Odcedzony biały płyn to właśnie mleko sojowe! Do smaku możemy dodać łyżkę miodu, fruktozy bądź syropu z agawy. Szczególnie polecam to jako  lekkostrawny zabielacz do kawy,cappuccino lub latte macchiato ponieważ połączenie zwykłego mleka z kawą prowadzi do procesu fermentacji w naszym żołądku!
    Smacznego!
    Luv,
    A.

niedziela, 24 października 2010

Juliusz Cezar przed spotkaniem z ukochaną pił likier goździkowy, a Casanova...CZEKOLADĘ!


  Czekolada wbrew niesprawiedliwie przyczepionej jej etykietce jest dla nas zdrowa!
Jest źródłem flawonoidów, które działają na nasz organizm jak antyoksydanty. Zapobiega tym samym chorobom serca jak i wielu innym schorzeniom. Ilość antyoksydantów w ciemnej czekoladzie ośmiokrotnie przewyższa ich liczbę zawartą w truskawkach!
Badania wykazały, że tabliczka ciemnej czekolady obniża poziom złego cholesterolu nawet do 10%. Stymuluje produkcję endorfin dzięki czemu po jej spożyciu czujemy się szczęśliwsi i bardziej zrelaksowani. Ponadto zawiera serotoninę, która działa jak naturalny antydepresant.
Należy wybierać gorzkie, ciemne czekolady, w których masa kakaowa to min.60%.
Ograniczyć zupełnie spożycie czekolady mlecznej, ostatnie naukowe eksperymenty wykazały, iż ciemna czekolada rozpuszczona w szklance mleka jest zupełnie nie absorbowana przez nasz organizm, tym samym rola antyoksydantów zostaje niespełniona.
Ciemna czekolada działa jak mała dawka aspiryny - usprawnia ona przepływ krwi i przeciwdziała ona zespołowi chronicznego zmęczenia.
Słodkiego wieczoru!
Luv,
A.

sobota, 23 października 2010

DIY Smoothing mask.

 
C
hcesz poczuć natychmiastową różnice, spróbuj już dzisiaj i zobacz sama jak to działa !
Oliwa z oliwek dostarczy Twojej skórze witamin C,D i E, antyoksydantów i żelaza. Miód ją aksamitnie wygładzi, a owsianka rozprawi się z Twoimi porami. Białko jajka pełni tu funkcję ściągające i cudownie napina naskórek. Maska doskonała do cery mieszanej.

Składniki:
♥ 1 łyżeczka oliwy z oliwek
♥ kilka kropel świeżego soku z cytryny
♥ 1/2 filiżanki zagotowanej świeżo owsianki (ostudzonej)
♥ 1 białko jajka
♥ 1 łyżka miodu

Zmieszaj składniki tak by uzyskać gładka konsystencję. Następnie nałóż na twarz i szyję i pozostaw na ok.15-30min. Zmyj chłodną wodą po upływie czasu i nałóż swój ulubiony krem. Ciesz się skóra gładka i odżywioną jak nigdy dotąd!
SPOKOjnej soboTY!
Luv,
A.

CZY WIESZ CO JESZ?


W
kszość z nas sięga po nie w pracy, w szkole bądź jako treściwe śniadanie firmy wykorzystują właściwości zbóż do reklam promujących ich produkty ale czy naprawdę to dotyczy ich wyrobów...?

MUSLI WELLNESS SLIM bar
(smak jagodowy w polewie jogurtowej)
Skład: mąka pszenna, mąka ryżowa, syrop maltitolowy*, polewa jogurtowa (10%) (fruktoza, olej roślinny, sproszkowany jogurt, serwatka w proszku, odtłuszczone mleko, lecytyna, aromat naturalny, kwas cytrynowy), płatki owsiane, płatki pszenne, papaja suszona (7%), borówka suszona (4,3%), płatki kukurydziane, tłuszcz roślinny, olej słonecznikowy, błonnik jabłkowy (2%), mieszanina koncentratów owocowych - truskawka, malina, morwa )1%), E471**,kwas cytrynowy, sól, antyutleniacze (mieszanka tokoferoli), aromat naturalny.

*Syrop maltitolowy
- substancja słodząca, a utrzymująca wilgotność –stabilizator
 ** E471 Mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych – emulgator- głównie oleje roślinne, zdarza się , że stosowane są także tłuszcze zwierzęce (również wieprzowe).

Crunchy baton śliwkowy
Skład: Polewa (cukier, tłuszcz roślinny, mleko w proszku, proszek jogurtowy, serwatka, tłuszcz kakaowy, lecytyna sojowa - emulgator), syrop glukozowo - fruktozowy, płatki owsiane, mąka ryżowa, kaszka kukurydziana, koncentrat śliwkowy, olej roślinny, śliwki suszone, płatki kokosowe, ziarna słonecznika, ekstrakt słodowy, sól morska, aromat.

Crunchy baton żurawinowo-malinowy
Skład: Polewa (cukier, tłuszcz roślinny, mleko w proszku, proszek jogurtowy, serwatka, tłuszcz kakaowy, lecytyna sojowa - emulgator), syrop glukozowo - fruktozowy, płatki owsiane, mąka ryżowa, kaszka kukurydziana, olej roślinny, żurawina suszona, koncentrat malinowy, płatki kokosowe, koncentrat jabłkowy, ziarna słonecznika, ekstrakt słodowy, sól, aromaty.


Nestlé Fitness - płatki pszenne
 Skład: ziarna zbóż: pszenica (45,9%), ryż, cukier, syrop cukru brązowego, ekstrakt słodowy jęczmienny, sól, syrop glukozowy, emulgator: mono- i diglicerydy kw. tłuszczowych, regulator kwasowości: fosforan trójsodowy, przeciwutleniacz: mieszanka tokoferoli
Produkt może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych, migdałów i mleka.

Musli „Zimowe szaleństwo” Lubella
Skład:
płatki owsiane, mąki: kukurydziana, ryżowa, syrop maltozowy*, płatki żytnie, rodzynki, cukier, płatki kokosowe, tłuszcz roślinny, skórka pomarańczowa, czerwona porzeczka liofilizowana**, syrop glukozowo-fruktozowy, ekstrakt słodowy jęczmienny, emulgator: lecytyna sojowa,  sól, glukoza, aromat, barwniki: karmel amoniakalny***, annato****, olejek pomarańczowy. Produkt może zawierać śladowe ilości mleka.

* syrop maltozowy - to oczyszczony i zagęszczony wodny roztwór cukrów prostych (glukozy, maltozy) i niskocząsteczkowych wielocukrów.
** liofilizacja - to suszenie sublimacyjne zastosowano po raz pierwszy w latach pięćdziesiątych XX wieku na zlecenie rządu Stanów Zjednoczonych zmierzającego do wyprodukowania lekkich wagowo racji żywności dla astronautów i wojska
***karmel amoniakalny - syntetyczny, brązowy barwnik na bazie roślinnej. Otrzymywany przez działanie amoniaku na cukier
**** annato - może wywoływać alergię, pokrzywkę, niskie ciśnienie u dorosłych, a u dzieci powodować ból głowy. Poza przemysłem spożywczym substancja ta wykorzystywana jest do produkcji farb do ciała, lakierów, mydeł i sztucznych barwników.


Sante Crunchy owocowe
Skład: Granola: 80% (płatki owsiane, syrop glukozowo- fruktozowy, olej roślinny, kaszka kukurydziana, koncentrat jabłkowy, ziarna słonecznika, płatki żytnie, płatki jęczmienne, płatki pszenne, płatki kokosowe, brązowy cukier trzcinowy, sól morska, lecytyna sojowa-emulgator, aromat), owoce suszone i kandyzowane (banan, rodzynki, ananas, papaja, płatki kokosowe),
Chips bananowy: 7,1% (banan, olej kokosowy, cukier trzcinowy, aromat*),
Rodzynki: 7,1%,
Owoce kandyzowane: 5,8% (ananas, papaja, cukier trzcinowy, miód).

*aromat – brak informacji, że naturalny(czyli w 90% procentach syntetyczny bądź identyczny z naturalnym) !

Najczęściej występujące „E” w muesli:
(większość podanych substancji ma właściwości alergizujące)
E–102 – tartazyna, daje żółty kolor, dodawana do sztucznego miodu.
E–127 – erytrozyna, daje kolor czerwony, np. w kandyzowanych owocach.
E–220 – dwutlenek siarki. Zapobiega brunatnieniu suszonych owoców i rozwojowi bakterii w żywności, ale niszczy witaminy B1 i B12 i wywołuje kłopoty jelitowe.
E–226 – siarczyn wapnia, konserwant. Odradza się częste jego spożywanie osobom o wrażliwych żołądkach oraz astmatykom.
E–310, 311 i 312 – galusan propylu, oktylu, dodecylu. Istnieje podejrzenie, że utrudnia wchłanianie żelaza.
E–320 – bytylowany hydroksyanizol, dodawany do łuskanych orzechów. W dużych dawkach powoduje zaburzenia pracy wątroby.
E–339 – fosforan sodu, używany w zbożowych produktach śniadaniowych. Zakłóca trawienie.
E–951 – aspartam (inne nazwy: canderel, nutrasweet), sztuczny słodzik dodawany niemal do wszystkiego (włącznie z lekarstwami!). Może być rakotwórczy, powodować bóle głowy, rozstrój układu nerwowego.

Dla porównania podaje skład przykładowych musli ze sklepu ze zdrową żywnością:

Musli owsiane z owocami bez cukru BIO 300g, Bio Raj
Skład: płatki owsiane, pestki dyni, siemię lniane, słonecznik, sezam, rodzynki, śliwki, morele, daktyle, figi

Wszystkie składniki pochodzą z Rolnictwa Ekologicznego
Kontrola AgroBioTest RE-07/2005/PL
Certyfikat nr 06913-B

Musli śliwkowe 400g, Radix
Skład:
- płatki zbożowe 72,91% : owsiane, pszenne, jęczmienne, żytnie, z ryżu brązowego, kukurydziane
- owoce suszone 24,3% : śliwka, rodzynka, jabłko
- słonecznik

Musli Active 250g
Skład:
otręby pszenne 25g
płatki owsiane 75g
daktyle 50g
orzechy włoskie 50g
słonecznik 50g

Nie muszę nawet reasumować co i gdzie bardziej się opłaca kupować, także zamiast tracić zbędne kilogramy z płatkami nestle fitness lepiej stracić je biegnąc do najbliższej zdrowej żywności po musli, które naprawdę będzie nam służyć.
Miłego weekENDu!
Luv,
A.

piątek, 22 października 2010

Co w pszenicy piszczy...

 
 U
prawiana od lat, goszcząca na naszych stołach i...nie do końca zdrowa.
Choć zawiera spore ilości witamin z grupy B jej pozorne właściwości prozdrowotne są złudne.
Uplasowała się ona na drugim miejscu na liście alergenów zaraz po krowim mleku. Udowodniono także, że produkty pszenne sprzyjają nadwadze.
Zwolennicy pszenicy zapominają bądź są zupełnie nieświadomi środków jakimi jest zabezpieczana pszenica. Firmy wykorzystują insektycydy(środki owadobójcze używane do zwalczania szkodników), herbicydy(środki chemiczne służące do zwalczania chwastów), fungicydy(środki chemiczne mające zastosowanie w zwalczaniu grzybów), moluskocydy(preparaty przeciwko ślimakom) oraz aktywatory wzrostu.
Mąka pszenna jest używana to wypieku wielu wyrobów cukierniczych. Z drożdżami tworzy nieprzyswajalne przez nasz organizm połączenie.
Trzeba niestety dodać, iż to nie koniec tragedii - nikt przecież nie je suchych bułek - no chyba, że już nie ma wyjścia ;). Najczęściej jednak dochodzi do tego jakieś białko, zazwyczaj zwierzęce. Tym samym nasza pszenica to węglowodan (trawiony w jamie ustnej i dwunastnicy) + mięso to białko (trawione w żołądku i dwunastnicy) problem dla organizmu w strawieniu takiego połączenia śniadaniowego rodzi się ze względu na fakt, iż inne soki trawienne są wytwarzane do strawienia białka, a zupełnie inne w przypadku węglowodanów. Jeśli ktoś używa do tego masła - które reprezentuje jeszcze inny filar (tłuszcze) to cały proces trawienny ulega zakłóceniu. Na koniec wypijamy herbatę bądź kawę, która rozcieńcza wszystko co nasz biedny organizm ''wypracował w pocie czoła" i mamy gotowy przepis na niestrawność, zniszczona śluzówkę dwunastnicy i wrzody. Mimo, że po niewielkiej ilości takiej hybrydy pokarmowej nie odczuwamy strasznych konsekwencji to przy większej konsumpcji możemy już odczuć dyskomfort i ociężałość. Niestety powtarzający się przez lata scenariusz wyrządza nieodwracalne skutki i straty w naszym organizmie.
Warto więc pomyśleć nad innymi alternatywami zbożowymi i zacząć dzień zdrowiej, smaczniej i bardziej kolorowo niż dotychczas!
Luv,
A.

Barometr zdrowia i nie tylko...

 Każdy z nas chciałby posiadać idealną gęstość, strukturę, kolor i rodzaj włosów i mimo, iż ich możliwości są ograniczone genetycznie możemy w znacznym stopniu wpłynąć na ich wygląd i kondycję. Oprócz oczywistych czynników działających na niekorzyść naszych włosów takich jak środki chemiczne, środki do stylizacji i niesprzyjające warunki atmosferyczne jest także jeden kluczowy aspekt...D I E T A.
Większości z nas wydaje się, że jeden owoc lub sok załatwi sprawę zapotrzebowania na witaminy na cały dzień. Po pierwsze wybieramy często soki wytworzone z przecierów w czym ich skład procentowy waha się w granicach 20-40% + syntetyczna witamina C, czasami jeśli jesteśmy większymi szczęściarzami możemy trafić na naturalny przeciwutleniacz pozyskany z owoców cytrusowych. Jest to z całą pewnością niewystarczająca dawka dla organizmu, warto wiedzieć, iż sztuczne witaminy to nieorganiczne substancje, które nasz organizm traktuje jako substancję ''obcą'' czym samym nie wchłania jej w całości, a co już oczywiste nie absorbuje z niej żadnych elementów, które korzystnie wpłynęłyby na stan naszego organizmu w tym przypadku m.in. np skóry gdyż witamina C jest silnym przeciwutleniaczem i w naturalnej postaci pozwala walczyć jej z wolnymi rodnikami, a co za tym idzie spowalnia procesy starzenia się skóry.
Koncerny farmaceutyczne prześcigają się w tworzeniu coraz to nowszych preparatów mających na celu poprawić gęstość, jakość i blask naszych włosów. Niestety mnie nie płacą bym komukolwiek robiła wodę z mózgu więc z całą odpowiedzialnością mogę tu napisać ze 70% suplementów dostępnych bez recepty i nutrikosmetyków NIE DZIAŁA! Tajemnica ich nieskuteczności jest nienagannie ukryta za hasłami reklamowymi. Tym samym działanie preparatu wzmocnione działaniem skrzypu polnego to ok.20% dziennej dawki skrzypu w innym ziołowym specyfiku, co więcej picie herbatki ze skrzypu polnego bądź pokrzywy nie obciąża w żaden sposób naszej wątroby. By nie zostać gołosłowną wystarczy spojrzeć na skrzyp w tabletkach wprost z apteki oto jego skład:
"ZIOŁA W TABLETKACH"
SKRZYP x 30 tabletek
Skład 1 tabletki:
wyciąg ze skrzypu polnego 300mg, celuloza mikrokrystaliczna (substancja wypełniająca), stearynian magnezu (substancja przeciwzbrylająca). Składniki otoczki tabletki: celuloza mikrokrystaliczna, alginian propylenowo - glikolowy, karagen, laktoza, lecytyna. Masa tabletki: 0,5g
oczywiście już to Wam rozpracowuje:
celuloza mikrokrystaliczna-przeciwdziała zbrylaniu i zlepianiu się cząsteczek, jest nośnikiem wody i oleju. Zapobiega zlewaniu się cząsteczek tłuszczu i stabilizuje emulsje (np. kremy, pianki)
laktoza-stosowana jest w przemyśle farmaceutycznym jako wypełniacz, w lecznictwie, przemyśle spożywczym i w pirotechnice. Koncentrat laktozowy uzyskiwany z serwatki jest używany do skarmiania trzody chlewnej.
alginian propylenowo-glikolowy-zagęstnik, substancja żelująca
I co wybierasz herbatę czy tabletki?
Wybitny znawca ludzkiego organizmu G.P Małachow powiedział:
"Witamina C może sprzyjać tworzeniu się kamieni w nerkach, pęcherzu z soli kwasów szczawiowego i moczowego. Chorzy na cukrzycę powinni wiedzieć, iż duże ilości witaminy C hamują produkowanie insuliny przez trzustkę i podnoszą poziom cukru w moczu i krwi. Najświeższe badania wykazały, że duże dawki witaminy C zwalniają przekazywanie impulsów nerwowo-mięśniowych, wskutek czego powstaje zmęczenie w mięśniach, narusza się koordynacja odruchów wzrokowych i nerwowych. Wniosek jest jednoznaczny: zażywajcie tylko naturalne witaminy".
Nie ma prostszej drogi do uzyskania pięknych włosów, wystarczy dobrze dobrana zbilansowana dieta, naturalne środki kosmetyczne i zioła.
Zacznijmy więc od pożywienia. Mówią, że 1/3 tego co jemy żywi nas, reszta lekarza - nie sposób się z tym niestety nie zgodzić. Podstawą jest to by na tyle na ile to możliwe zrezygnować z białka zwierzęcego nie piszę tego jako zagorzała wegetarianka ale z troski o każdego z Was. Oczywiście białko jest potrzebne do budowy włosa - pod warunkiem, że jest to organiczne mięso. To smutne, że większość ludzi woli wybrać cierpienie zwierząt by tylko zaspokoić swój zwierzęcy apetyt ale jeszcze smutniejsze jest to, że do naszego organizmu wraz z cudownym smakiem (bo podobno taki ma) schabowego przedostaje się wszystko co zwierze zjadło i wszystko co w nie wstrzyknięto. To samo tyczy się białka jeśli chodzi o sery, mleko i jego przetwory. Dzisiejsze krowy ''produkują'' tyle mleka w ciągu roku ile kiedyś krowa przez całe swoje życie. Nie byłyby one w stanie przystosować się do życia na wolności przez całe życie są żywione tą samą sztucznie modyfikowaną paszą. Pomyślmy teraz czy pijąc takie mleko naprawdę będziemy wielcy czy będziemy mieć wielkie kłopoty?! Najbardziej polecam białko roślinne jest ono zbilansowane jeśli chodzi o proporcje białka i innych substancji odżywczych przez co zostaje w pełni wykorzystane przez nasz organizm. Dobrym źródłem białka jest także soja i napoje sojowe pod warunkiem, że są one wysokiej jakości, bez żadnych sztucznych dodatków smakowych. Najlepiej białko spożywać jako ostatni posiłek na 3-4h przed snem.
Jeśli chodzi o witaminy to ich najlepszym źródłem oczywiście są owoce i warzywa jak również zboża (nie wszystkie!). By w pełni wykorzystać to co daje nam natura najlepiej wybierać sezonowe, organiczne owoce, które są nośnikiem energii Ziemi, jeśli jednak nie mamy wielkiego wyboru wśród roślinności sezonowej możemy pokusić się o bardziej egzotyczne smakołyki. Jeśli chodzi o najbardziej zanieczyszczone owoce w naszych marketach to lista ich przedstawia się następująco:
- winogrona
- nektarynki
- truskawki
- wiśnie
- maliny
- brzoskwinie
Z tego względu radziłabym ograniczyć ich spożycie lub całkowicie wykluczyć (wyjątkiem są owoce, które sami wyhodujemy lub z zaufanego źródła,w którym do ich hodowli nie zostały użyte żadne środki chemiczne).
Owoce ze względu na dużą ilość fruktozy(naturalnego cukru)należy spożywać rano na czczo lub 30min. przed śniadaniem. Owoce spożywane wraz z węglowodanami fermentują w żołądku. Wyjątkiem są owoce leśne, które można spożywać wraz z produktami białkowymi.
*by w pełni czerpać witaminy i substancje odżywcze należy sałatki owocowe skrapiać kilkoma kroplami soku z cytryny
Jeśli chodzi zaś o warzywa to najbardziej zanieczyszczone substancjami zazwyczaj silnie szkodliwymi dla naszego organizmu są:
- papryka
- sałata
- ogórek
- dynia
- cukinia
i z uwagi na to należy tak jak w przypadku listy owocowej wybierać je organiczne lub zastąpić innymi warzywami nadającymi podobny aromat, smak.
Jak powszechnie wiadomo witaminy wchłaniane są przez nasz organizm dzięki tłuszczom dlatego też należy do sałatek warzywnych dodawać kilka kropel oleju arachidowego(wersja dla dbających o linię), oliwy z oliwek(wersja dla fanatyków kuchni śródziemnomorskiej) bądź oleju z wiesiołka(wersja dla mających kłopoty ze skórą).
Niezastąpionym warzywem dla osób mających suchą skórę, matowe włosy jest AWOKADO. To zielona skarbnica nienasyconych kwasów tłuszczowych,karotenów, witaminy C,E,K,H,PP, witamin z grupy B i prawie zupełnie nie ma w nim cukrów (inf.dla diabetyków). Może on nam posłużyć jako zamiennik masła lub w połączeniu z czosnkiem (guacamole) oto dziecinnie prosty przepis:

Składniki:

• 2 dojrzałe awokado, obrane
• 2 łyżki soku z cytryny lub limonki
• 1 mały ząbek czosnku
• 2 łyżki drobno pokrojonej cebuli
Przygotowanie: Rozgnieć widelcem awokado z sokiem z cytryny i czosnkiem. Dodaj resztę składników i wymieszaj.
Smacznego! :)

Zboża powinny być składnikiem naszej diety, mają zbawienny wpływ na wygląd naszej skóry i włosów. Najcenniejsze to orkisz, żyto, jęczmień, brązowy ryż, basmati, ryż dziki, gryka i amarantus.
Najlepiej jednak po zboża wybrać się do sklepu ze zdrową żywnością i zakupić ekologiczne i certyfikowane produkty z objętych kontrolą upraw. Mają one dużo błonnika, który usprawnia przemianę materii i usuwa toksyny z naszego organizmu. Zboża to źródło węglowodanów złożonych dzięki którym mamy energię przez cały dzień bo jest ona wolniej z nich uwalniana, nie miewamy napadów głodu i czujemy się syci. Witaminy z grupy B są nieodłącznym elementem w drodze po piękne włosy i skórę.
Kolejnym elementem są zioła, wyżej wspomniałam na temat skrzypu polnego, który ma dużo krzemionki wchodzącej w skład budulca naszych paznokci i włosów. Ale jednak to nie jedyne zioło dzięki któremu pożegnamy raz na zawsze nasze kłopoty.
Warto wyposażyć się również w :
1.zieloną herbatę
2.ziele uczepu
3.ziele owsa
4.ziele poziewnika
5.pokrzywę
Regularne picie tych 5 nieocenionych ziół pozwoli nam w znacznym stopniu poprawić wygląd skóry, włosów i paznokci.

Zewnętrzna pielęgnacja ma także ogromny wpływ na te trzy elementy naszego wyglądu.
To co uważam za godne polecenia jeśli chodzi o naturalne środki pielęgnacji włosów to olej kokosowy (można kupić na allegro szczególnie olej Parachute) nakładamy specyfik na włosy na noc bądź w ciągu dnia na końce- wzmacnia on cebulki włosów, odżywia - szczególnie sprawdza się w przypadku suchych i zniszczonych włosów.

Kolejnym dobrym środkiem jest Amla - jest to indyjski agrest sprawia on, że włosy stają się sprężyste, zdrowe, błyszczące.
Natomiast naturalne źródła zdrowia skóry to oliwa z oliwek, która może nam posłużyć jako oliwka do ciała bądź kilka kropel jako płyn do kąpieli oraz masło kakaowe, które odżywia skórę i wyrównuje jej koloryt.
Kawa natomiast w połączeniu z brązowym cukrem, oczyszczoną sodą i kilkoma kroplami parafiny jest doskonałym peelingiem szczególnie miejsc narażonych na cellulit.

Dbajcie o siebie i bierzcie wszystko co Wam dała najszczodrzejsza z matek- NATURA!
Luv,
A.