„Niech pokarm będzie Twoim lekarstwem” - Hipokrates

niedziela, 26 grudnia 2010

Niebezpieczne działanie sztucznych barwników!

Barwniki są powszechnie stosowane w przemyśle spożywczym mają na celu wydobycie koloru bądź całkowite zabarwienie. Naturalne substancje barwiące jak kurkuma lub sok z buraków dawno poszły w niepamięć. Po II wojnie światowej stało się bardziej popularne stosowanie środków chemicznych, jest to tańszy zamiennik, który skutkuje tym samym efektem kolorystycznym - ale ma też jeszcze kilka innych efektów - te zaś można zaobserwować na ludzkim organizmie.
Ciągła konsumpcja tych toksycznych barwników :
zwiększa ryzyko zachorowania na raka - niebieski barwnik (1) jest często stosowany by zabarwić lody, ciastka, cukierki i wypieki cukiernicze. Jest powszechnie uznany za nieszkodliwy lecz kilkuletnie badania wykazały, że był bezpośrednim czynnikiem, który przyczynił się do zachorowań na nowotwory wśród myszy.
Inne badanie zaś wskazało, że barwnik niebieski (II) powodował raka mózgu wśród grupy testowej białych myszy.
powoduje nadpobudliwość - barwnik czerwony (40) znajduje swoje zastosowanie wśród przekąsek tj. chipsy i krakersy. Wpływa on na schorzenia nadpobudliwości wśród dzieci. Symptomy jakie są zauważalne po spożyciu tego barwnika u dzieci wrażliwych na niego to: niemożność skupienia uwagi, irytacja i agresja.
Kilka badań wskazało, że jest zależność między tym barwnikiem, a występowaniem ADHD u dzieci.
wywołuje choroby nerek - barwnik żółty (6) - śmiało stosowany w produkcji parówek, kiełbas, galaretek i wypieków cukierniczych powoduje zaburzenia pracy nerek i sprzyja rozwojowi chorób. Badania wykazały, że zawiera również niewielka ilość substancji karcynogennych (rakotwórczych).
sprzyja niepłodności - barwnik niebieski (1) & (2) wg. licznych badań wpływa na rosnący problem bezpłodności wśród mężczyzn
osłabia system immunologiczny - badania prowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim wykazały, że spożycie żywności sztucznie barwionej powoduje mniejszą zdolność organizmu do walki z wirusami i infekcjami wywołanymi przez nie.
Uważniejszy wybór produktów spożywczych pozwoli Wam ochronić siebie i tych, których kochacie przed szkodliwymi skutkami sztucznych barwników.
Take care!
Luv,
A.

piątek, 24 grudnia 2010

 W ten wyjątkowy dzień życzę Wam prawdziwego zdrowia, takiego które będzie Wam pozwalało spełniać swoje najskrytsze marzenia i cieszyć się w pełni z każdej mijającej minuty. Pogody ducha nawet w najbardziej mroźne i deszczowe dni, samych sukcesów w życiu i ludzi, z którymi można się nimi dzielić. Aby Święta były czasem radosnego spokoju, a Wigilia gościła w Waszym sercu każdego dnia napełniając Was życzliwością, dobrocią i współczuciem.
Luv,
A.

środa, 22 grudnia 2010

Dlaczego tak trudno okazywać nam swoje prawdziwe uczucia?

Trudno okazać swoje prawdziwe uczucia i być sobą, ponieważ przez tysiące lat ludziom mówiono, by tłumili uczucia. To stało się elementem zbiorowej nieświadomości.
Przez tysiące lat uczono nas byśmy nie byli sobą. Bądź Jezusem, bądź Buddą, bądź Kryszną - ale nigdy nie bądź sobą. W ciągu wieków uczono tego kolejne pokolenia z wielką konsekwencją, aż wreszcie to przekonanie weszło ludziom w krew i przeniknęło aż do szpiku kości.
Potępiali Was wszyscy kapłani, twierdząc że narodziliście się w grzechu. Wasza jedyna nadzieja wiąże się z tym, że zbawi Was Jezus. Jesteście zagubieni. Możecie się tylko modlić do Jezusa, do Kryszny, by Was zbawili. Sami w sobie jesteście pozbawieni wszelkiej wartości, jesteście pyłem i niczym więcej. Zostaliście zredukowani. Jesteście źli.
Oto dlaczego ludzie mają trudności z okazywaniem uczuć, boja się tego robić.
Boją się okazywać. Nauczono ich hipokryzji.
Hipokryzja popłaca. Uczciwość staje się elementem polityki ponieważ również popłaca. A jeżeli nie popłaca?
Wówczas najlepszym elementem polityki staje się nieuczciwość.
Religia stała się także rodzajem niezłej polityki. Jest rodzajem polisy ubezpieczeniowej, która zakładasz, by osiągnąć inny świat. Przygotowujesz się do wkroczenia w inny świat, będąc cnotliwym, chodząc do kościoła, dając jałmużnę. W ten sposób otwierasz swój rachunek bankowy w raju. Kiedy tam trafisz zostaniesz przyjęty z wielką radością. Aniołowie zakrzykną: "Alleluja!". Będą tańczyć i grać na harfach. Wielkość Twego konta w niebie będzie zależna od tego, jak wiele dobrych uczynków zrobiłeś tu - na Ziemi. Religia stała się również rodzajem interesu. Twoja wewnętrzna rzeczywistość uległa stłumieniu.
Ludzie, którzy stłumili swoje uczucia, są niezwykle szanowani. Nazywa się ich świętymi. Tak naprawdę są oni rozszczepieni. Powinno się ich leczyć!Potrzebuja terapii, a tymczasem otaczasz ich czcią!
Zaakceptuj swoje uczucia! Nie ma w nich nic złego. Nie ma też nic złego w Tobie!
Na przykład nauczono Cię, że nigdy nie powinieneś być zły. Myślisz, że osoba, która nigdy nie wpada w gniew, musi być pełna miłości. Mylisz się. Osoba, która nigdy nie staje się zła, nie potrafi też kochać. Te uczucia sobie towarzyszą. Osoba, która naprawdę kocha będzie się czasami naprawdę gniewać. Jednak jej gniew jest piękny - rodzi się bowiem z miłości!
Poczujesz nawet wdzięczność, że ta osoba stała się zagniewana. Czy to zauważyłeś?
Kochasz kogoś i robisz coś co wywołuje złość tej osoby. Ona jest otwarta i wyraża to szczerze - złości się autentycznie. Ta osoba kocha Cię tak bardzo, że stać ją na gniew. Kiedy nie chcesz przekazać drugiej osobie energii gniewu, pozostajesz grzeczny. Kiedy nie chcesz dać niczego, nie chcesz też podjąć ryzyka. Pokrywasz wszystko uśmiechem.
Powinieneś wyrażać wszystko, co przynosi Ci życie: radość, łzy, wzloty i upadki.
Potrzebujemy nie represji czy destrukcji, lecz uczenia się w jaki sposób możemy wprowadzić harmonię w energiach wewnętrznych. Powinieneś stać się jak orkiestra. Jeżeli nie umiesz grać na instrumencie, hałasujesz, drażnisz swoich sąsiadów. Jeśli jednak opanujesz tę umiejętność, będziesz wykonywał piękną muzykę, muzykę niebiańską.
Życie przypomina wielki instrument. Musisz nauczyć się na nim grać...
Niczego nie należy odcinać, niszczyć tłumić czy odrzucać.
Wszystko co niesie życie kryje w sobie piękno. Jeżeli nie potrafisz posługiwać się tym bogactwem, oznacza to, że nie stałeś się jeszcze artystą. Zwykle traktujemy życie jako gotowy produkt. Popełniamy błąd!Otrzymujemy tylko pewien surowiec, określony życiowy potencjał - musimy nauczyć się w jaki sposób go wykorzystywać.
Twoje ciało zawiera duszę, materia zawiera umysł. Ten świat zawiera w sobie raj, w kurzu zawarta jest świętość. Musisz to odkryć - musisz zaakceptować siebie i czerpać radość z bycia sobą.
Nie musisz być Jezusem, nie musisz być Buddą.
Musisz być po prostu sobą!
Życie nie potrzebuje kopii. Życie kocha Twoją wyjątkowość...*

*tekst powstał w oparciu o nauki i twórczość Bhagwan'a Shree Rajneesh'a


Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.

Choćbyśmy uczniami byli
najtępszymi w szkole świata,
nie będziemy repetować
żadnej zimy ani lata.

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

Wczoraj, kiedy twoje imię
ktoś wymówił przy mnie głośno,
tak mi było, jakby róża
przez otwarte wpadła okno.

Dziś, kiedy jesteśmy razem,
odwróciłam twarz ku ścianie.
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień?

Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.

Uśmiechnięci, współobjęci
spróbujemy szukać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.

Wisława Szymborska
Bądźcie sobą i bądźcie szczęśliwi, że macie potencjał bycia tym,kim tylko zechcecie się stać.
Luv,
A.

wtorek, 21 grudnia 2010

Jak kontrolować porcję zjadanych pokarmów?


    Jednym z głównych czynników decydujących o utrzymaniu naszej masy ciała bądź jej straceniu jest kontrola porcji.
Średnio jemy 3x więcej niż jest to wskazane jeśli chodzi o dania główne, a nasze przekąski są 2x większe niż powinny.
Nasze talerze rosną z roku na rok. Jedzenie dla niektórych ludzi staje się narkotykiem, stają się od niego zależni i łakną go coraz więcej.
Porcją nazywamy ilość jedzenia, która zdecydujemy się skonsumować naraz.

Oto kilka przydatnych rad jak skutecznie radzić sobie z kontrolowaniem porcji jedzenia:

1). Jedz wysoką jakość -  nie ilość!
Unikaj fast food’ów na rzecz pokarmów bogatych w błonnik takich jak świeże owoce, warzywa, płatki pełnoziarniste, makarony i ryże. Dzięki tym obfitującym w błonnik produktom dłużej będziesz czuć się pełny i usatysfakcjonowany z posiłku.
Fast food pozbawiony jest wartości odżywczych – tym samym Twój organizm łaknie go znacznie większe ilości bo w dalszym ciągu odczuwa niedobór niezbędnych mu do pracy elementów pokarmowych.
Zamień słodkie napoje na wodę mineralną, jeśli nudzi Cię smak zwykłej wody możesz dodać do niej sok ze świeżo wyciśniętej cytryny, pomarańczy, imbir bądź miętę.
Nie podjadaj słonych przekąsek jak chipsy, krakersy, paluszki - zamień je na zdrowe orzechy, bakalie bądź suszone owoce jak jabłka, śliwki czy banany.

2). Nie zjadaj wszystkiego z talerza!
Niektórzy ludzie zjedzą wszystko co zostanie im podane, bez względu na to ile jedzenia się przed nimi znajdzie. To zły nawyk jeśli zależy nam na utrzymaniu prawidłowej masy ciała i zdrowiu.

3). Używaj mniejszych talerzy!
Psychologowie uważają, iż im większy nasz talerz – tym więcej jedzenia się na nim znajdzie. Tak samo sytuacja się ma do misek i szklanek. Używanie mniejszych naczyń sprawia, że jemy mniej. Natomiast użycie mniejszych łyżeczek przyczynia się do tego, że jemy wolniej – a co za tym idzie pokarm jest lepiej przeżuty i szybciej trafia do naszego mózgu informacja o tym, że jesteśmy syci.

4). Skup się na jedzeniu!
Nie zajmuj się wszystkim dookoła podczas jedzenia posiłku. Oglądanie w tym czasie telewizji lub pracowanie przy komputerze sprawia, że często się przejadamy.

5). Jedz regularnie!
Jedzenie regularnych posiłków w ciągu dnia ( najlepiej ok.5 – 3 głównych i 2 przekąsek) sprawia, że nasz metabolizm pracuje na najwyższych obrotach. Jeśli czekasz na posiłek do momentu gdy stajesz się baaaaaaaaaardzo głodny – zwiększają się szansę na to, że zwiększysz porcję pokarmu i zjesz dużo więcej.

6). Pij wodę!
Woda nawadnia nasz organizm i sprawia, że czujemy się syci. Badania wykazały, że niedobór pierwiastków śladowych znajdujących się w wodzie może dawać takie same symptomy jak głód pokarmowy. Zanim więc sięgniesz po kolejnego snickers’a – napij się wody…i jedziesz dalej!;)

7). Nie jedz bezpośrednio z opakowań!
Nie konsumuj jedzenia z dużych opakowań – szczególnie jeśli chodzi o przekąski.
Porcję, którą masz zamiar zjeść przełóż do osobnego naczynia, resztę zaś odłóż na półkę. Dzięki temu będziesz dokładnie wiedział ile zjadłeś.

8). Dziel się jedzeniem, traktuj je jako przyjemność (nie rekompensatę braku jej w innej sferze!) a nie obowiązek!
"Śniadanie zjedz sam. Obiadem się podziel. Kolację oddaj(ale tylko jeśli jest ona na krócej niż 3h przed snem ;))."

Miłego dnia,
Luv,
 A.

sobota, 18 grudnia 2010

Jak zadbać o swoje ciało zimą?

   Choć gościmy ją co roku zima staje się prawdziwym wyzwaniem gdy chcemy utrzymać naszą skórę i ciało w dobrej kondycji. Podstawowym zimowym zabiegiem tuż obok nawilżania jest złuszczanie! Gdy ciało pokrywa zbędny naskórek nawet najlepszej jakości nawilżające balsamy, masła i kremy nie są w stanie do końca spełnić swojego zadania. Przynajmniej raz w tygodniu powinniśmy złuszczać martwy naskórek za pomocą peelingów bądź scrub'ów. Szczególnie polecanym składnikiem balsamów na zimę jest masło Shea i masło kakaowe dzięki nim woda zostaje zatrzymana w warstwach skórnych, a co za tym idzie nie będziemy mieć problemów z suchą łuszczącą się skórą. Równie pomocna okazuje się legendarna kąpiel w mleku - proteiny w nim zawarte chronią naszą skórę przed wysuszeniem pozostawiając ją niewiarygodnie gładką i odżywioną.
Na noc wspaniałe rezultaty przynosi masaż ciała olejkiem migdałowym bądź kokosowym, oprócz cudownego zapachu jaki pozostawiają na skórze zawierają również naturalną witaminę E - która jest antyoksydantem, co oznacza, że przeciwdziała starzeniu się skóry oraz odżywia jej głębokie warstwy.
Najbardziej wrażliwe na zimno i wiatr są nasze usta gdyż na ich powierzchni nie ma żadnych gruczołów, które by je natłuszczały, a skóra jest w tym miejscu bardzo cienka. Nie wolno oblizywać ust (!) - dlatego powinniśmy zawsze mieć ze sobą dobrej jakości balsam do ust bądź szminkę. Domowym naturalnym sposobem ich odżywienia jest miód, który natychmiast łagodzi podrażnienia i pęknięcia.
Oczywiście by skóra była odżywiona nie wystarczy zewnętrzna pielęgnacja. W czasie zimy powinniśmy zjadać duże ilości orzechów, migdałów i avocado ze względu na obfitość w nienasycone kwasy tłuszczowe niezbędne dla zdrowia naszej skóry. Korzystając z faktu, iż każdy z nas podczas niesprzyjających warunków atmosferycznych marzy o tym by się ogrzać możemy z przyjemnością oddać się rytuałom picia herbat, których wybór jest ogromny. Szczególnie polecane herbaty zimowe powinny w składzie mieć głownie imbir i cytrynę - co daje naturalną wewnętrzną ochronę organizmu przed wirusami. Dla mieszkańców Krakowa i zakupoholików online polecam stronę:
   http://eherbata.pl/
- na której możecie zamawiać herbaty o jakich nie mieliście dotąd pojęcia! Warto odwiedzić to miejsce ze względu na klimat tam panujący i obsługę dzięki, której będziecie mogli spróbować każdej nawet najbardziej egzotycznie brzmiącej jej odmiany.
Trzymajcie się ciepło!
Luv,
A.

niedziela, 14 listopada 2010

14 listopada Światowy Dzień Cukrzycy

Dziś Światowy Dzień Walki z Cukrzycą. Obchodzony jest po raz 15. Tegorocznym hasłem jest "Opieka diabetologiczna dla każdego".W Polsce choruje na cukrzycę blisko 2 miliony Polaków. Na świecie z cukrzycą
zmaga się około 250 mln osób. Sprawdź swój cukier już teraz! - nie czekaj na cukrzycę...
Oto jak uczczono ten dzień w innych miejscach:
 ANGLIA
RUMUNIA
  TAJWAN
INDIE
 GWATEMALA
AUSTRALIA

Piękno...

Postanowiłam umieścić ten tekst ponieważ o takich niesamowitych ludziach jak Lianda Swain powinno być głośno!

„Czym jest dla Ciebie piękno? Wygląda na to, że nasze społeczeństwo za bardzo wyidealizowało pojęcie piękna; wszystko co musisz zrobić to iść wzdłuż tłocznej ulicy i spojrzeć jak Twoja psychika jest atakowana przez te wszystkie zdjęcia, bilbordy i podświadome przekazy…ale czym piękno jest naprawdę?

Niektórzy ludzie wierzą, że charakter człowieka jest ważniejszy od urody inni, że piękno pochodzi głęboko z wnętrza. Zwykłam należeć do tej drugiej grupy, która uważa, że prawdziwe piękno jest w naszym wnętrzu. O mój Boże, jeślibyście mogły tylko zdać sobie sprawę z tego jak piękne jesteście!

Jesteś piękna! Tak Ty – mówię do Ciebie! Mam nadzieję, że większość Was czytających to dostrzega swoje piękno, dla tych którzy jeszcze go nie zauważają, nie martwcie się, wkrótce w to uwierzycie, właściwie możecie stwierdzić to teraz: „Jestem piękna!” wypowiedzcie to na głos!

Teraz, weź głęboki wdech, i pomyśl jak mocne są Twoje nogi – pozwalają Ci dostać się z punktu A do punktu B – co za szczęściara z Ciebie!
Pomyśl jak cudowne są Twoje ręce które pozwalają Ci nosić tyle rzeczy, pisać i dodawać pikanterii Twoim rozmowom. Pomyśl jak cudowne są Twoje włosy w ich „dobry dzień”, w trochę gorszy pomyśl, że MASZ WŁOSY!(…)Pomyśl ile radości masz gdy się śmiejesz, jak wspaniałe jest Twoje ciało, które trawi pokarm bez przypominania mu o tym. Jak szalenie zaawansowany jest Twój mózg, w którym przechowujesz wszystkie informacje i wspomnienia, które nabyłaś przez całe lata swojego życia, i dzika wyobraźnia dzięki której możesz śnić nawet o największych rzeczach, który właściwie jesteś zdolna osiągnąć jeśli naprawdę się postarasz!

HELLO! Jesteś naprawdę cudowna!(…)

Piękno to szczery uśmiech kiedy słyszysz żart lub dostajesz miłego sms-a czy maila. Piękno to Twoja ekscytacja kiedy mówisz o czymś co Cię pasjonuje albo gdy słyszysz piosenkę, na która czekałaś cały dzień słuchając radia. Piękno to to jak zrelaksowana i wolna czujesz się wychodząc na zewnątrz i ‘’biorąc to wszystko’’. Piękno to wszystkie Twoje wady i wdzięczne błędy, dzięki którym mogłaś się czegoś nauczyć i wzrastać!

Piękno jest jak mała iskierka na zewnątrz Ciebie, jest najjaśniejsza kiedy jesteś całkowicie sobą aż do samego końca! Jest wtedy gdy nie myślisz tylko o tym jak wyglądasz, nie martwisz się o wszystko co masz do zrobienia – jest wtedy gdy czujesz się wolna i mówisz wszystkim swoim zmartwieniom, obawom, winom – IDŹCIE DO DIABŁA!( i tak nie są prawdziwe ani zmartwienia ani diabeł).

Jestem prawdziwą szczęściarą mając okazję poczuć i zobaczyć piękno kiedy byłam jako wolontariuszka w Peru ponad  2 miesiące. Ci ludzie nie mają nic, ale ich piękno jest jaśniejsze od piękna ludzi którzy mają wszystko…

Piękno to nie to co posiadamy, nie rzeczy, dzięki którymi można nas postrzegać w pewien określony sposób – piękno to to kim jesteśmy tam głęboko i jak postrzegamy życie!

WYZWANIE NA DZISIAJ: Moje wyzwanie dla Ciebie to pomyśleć o 1 lub więcej rzeczy która w sobie kochasz! Baw się tym, to może być cokolwiek – Twój talent, część ciała, która uważasz za perfekcyjną, Twoja inteligencja, pyszna kolacja, która ugotowałaś ostatniej nocy, lub zabawna uwaga, która zrobiłaś tego ranka. Lista jest bez końca.

Dla tych, którzy myślą, że nie są w stanie wymyślić nawet jednej rzeczy, nie staracie się wystarczająco mocno ponieważ są setki, których nie widzicie!

Pomyśl o tej jednej rzeczy przez minutę i uśmiechnij się!”

autorstwo: Lianda Swain
tłumaczenie: A.

Więcej inspirujących rzeczy znajdziecie na:
www.liandaswain.com
-strona jest anglojęzyczna więc postaram się Wam przetłumaczyć ciekawsze artykuły w najbliższym czasie.
Feel beautiful!
Luv,
A.

niedziela, 7 listopada 2010

Ich los jest w Twoich rękach…


    N
iektórzy nie wyobrażają sobie życia bez mięsa, inni nie wyobrażają sobie jak można je jeść…
Jakkolwiek by na to nie patrzeć, czy to ideowo czy etycznie czy smakowo – życie bez mięsa jest możliwe. A co więcej jest zdrowsze!
 Większość osób wybiera mięso ponieważ chcą uzupełnić białko w swoim organizmie, szczególnie osoby intensywnie ćwiczące lub pracujące nad swoją masą mięśniową. Nic bardziej złudnego! Jak wykazują badania spożywanie mięsa i picie mleka (szczególnie UHT) sprzyja tym bardziej osteoporozie! Dobrze udokumentowanym faktem jest, że nadmiar zwierzęcego białka hamuje wchłanianie wapnia przez organizm. Nasz organizm jak się okazuje nie potrzebuje aż tyle białka ile go konsumujemy, pozbywa się go poprzez nerki i wątrobę. Tym samym im więcej spożywamy białka tym bardziej obciążone są te narządy. Zwierzęce białko jest szczególnie ciężkie do strawienia przez ludzki organizm. Ze względu na hormony i antybiotyki, którymi faszerowane są zwierzaki ma dodatkowo właściwości rakotwórcze.
Im więcej zjem białka tym większe mięśnie!
To nieprawda!
Zwiększone porcje białka zwierzęcego wcale nie wpłyną na przyrost masy mięśniowej – co gorsza obciążą one narządy wewnętrzne.
 American Geriatrics Society odkryło, iż spożycie zwiększonej ilości białka zwierzęcego w porównaniu z grupą osób spożywającą wielkość pokrywającą dzienne zapotrzebowanie nie przyczyniło się do rozbudowania mięśni (w eksperymencie tym obie grupy miały ten sam trening siłowy).
Jakie jest moje zapotrzebowanie na białko?
 Bardzo prosto to obliczyć każdy z nas potrzebuje dokładnie 3.6g białka na każdy kg masy swojego ciała.
Jeśli chodzi o bilans dnia to białko powinno stanowić 15% wszystkich kalorii zjedzonych w ciągu dnia. Dla przykładu jeśli ktoś jest na diecie 1,800 kalorii/dzień ok.270kCal powinno pochodzić z białka.
Najważniejszy jest balans i umiar!
Najbardziej popularna zasada to 40-30-30
- 40% kalorii z węglowodanów
- 30% kalorii z białka
- 30% kalorii z tłuszczu*

* w okresie dzieciństwa i dojrzewania optymalna dawka procentowa waha się w granicach 30-60% ze względu na to że mózg jest najszybciej rozwijającym się organem w tym czasie
(dotyczy tylko zdrowych nienasyconych kwasów tłuszczowych)

Warto zauważyć, że w XXI wieku mamy wiele źródeł, z których możemy czerpać białko jak soja, ryż, fasole, tofu. Niekoniecznie musimy narażać na to życie zwierząt. Badania wykazują, że u dzieci spożycie mięsa powoduje wzrost agresji. Pytanie dlaczego?
 Odpowiedź jest bardzo prosta - wystarczy sobie wyobrazić co działo się z tym kawałkiem kotleta zanim trafił on na nasz talerz? Co czuł? Jak był traktowany?
Okrucieństwo ludzi nie zna granic, jeśli myślisz, że to co jesz po prostu zostało zabite jesteś w wielkim błędzie. Większość tych zwierząt jest świadoma w pełni nawet gdy jest parzona wrzątkiem, obdzierana ze skóry bądź wielokrotnie uderzana.
 Wiem, że po wejściu do takiego miejsca rzeźni życie wielu ludzi zmieniło by się diametralnie, i kawałki mięsa na talerzu nigdy nie byłyby już tylko po prostu obiadem, a motto KFC 'life tastes great' nie brzmiałoby tak samo. Ale to, że nie jesteśmy naocznymi świadkami nie znaczy, że jesteśmy zwolnieni z odpowiedzialności. Osobiście mogę powiedzieć, że wymówki, które są mi zawsze serwowane typu: „Ono i tak już jest zabite.”, „Zwierzątka po to są-by je jeść.” Nic nie tłumaczą. Jest zabite bo jest na to popyt – gdyby każdy chociaż ograniczył spożycie - producenci straciliby konsumentów, zmniejszyli by produkcje, nie potrzeba by było takiej ilości mięsa. Jeśli świnia jest po to by ją jeść to czemu nie zjesz swojego kota? To nie zwierze?
Dzielimy ludzi na jadalnych i niejadalnych? NIE!
Zabójstwo człowieka jest bestialstwem i jest karalne – pytanie tylko dlaczego okrutne zachowania wobec zwierząt i ich zabijanie podlega wytłumaczeniom i podziałom.
Trzeba uświadomić to sobie - zasłaniamy się zapotrzebowaniem na białko – nie mając zielonego pojęcia o tym jaki właściwie rodzaj jest nam naprawdę potrzebny i służy naszemu organizmowi.
 Jeśli myślisz, że pozostajesz bezkarny jedząc mięso to się mylisz. Natura nie lubi jak się jej sprzeciwia i ją krzywdzi i zawsze się odpłaca...
Odpowiedz teraz sobie sam na to skąd tyle wylewów, zawałów i zakrzepów…

Wykorzystaj swoją kuchnię!


1).
Plastry pokrojonego zimnego ziemniaka – pomagają zwalczać cienie pod oczami, wystarczy przyłożyć je na kilka minut.
2). Męczą Cię jakiekolwiek perypetie żołądkowe – zjedz pietruszkę!
3). Na wszelkie wypryski i zaczerwienienia - rozdrobniona aspiryna (zostawiamy np. na noc) lub można zastosować VISINE® (krople do czerwonych oczu) ten sposób jest szczególnie polecany - nawet przez wizażystów Victoria’s Secret.

4).
Zapach grejpfruta może Cię odmłodzić – więc wszyscy próbujący zatuszować kilka niechcianych lat powinni wybierać ten zapach!

5). Zamiast pić Margaritę można wykorzystać składniki, które potrzeba do jej wykonania by stworzyć swój własny body scrub(biała Tekila+oliwa z oliwek, cukier trzcinowy i limonka)
6). Kawa może posłużyć jako peeling dodatkowo wspomaga ona krążenie i ujędrnia ciało.

Wszystkie te przepisy znajdziecie w wersji angielskiej i baaaardzo wesołej w show Ellen deGeneres, w której występuje i radzi Beauty&Health ekspert Kym Douglas :
http://www.youtube.com/watch?v=uoFvDbpIwNQ

http://www.youtube.com/watch?v=cCbOcF3YDqI&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=qmC2hiaUGuA&feature=related 

Luv,
A.

piątek, 5 listopada 2010

Pozytywnie zacznij swój dzień!

Inspirujący i napełniający optymizmem klip przypadkowo znaleziony przeze mnie na yt:)
Mam nadzieję, że Wam się spodoba !:)
Feel good and make other ppl happy enjoying this bountiful life!

http://www.youtube.com/watch?v=OnWUTMymFBE&feature=related

Miłości, radości i szczęścia dla wszystkich - bo zawsze jest okazja by tego życzyć, tak jak i zawsze jest by tego doświadczać.
Luv,
A.